Hasło „I’m lovin’ it” to jedno z najbardziej rozpoznawalnych na świecie. Od 2003 roku jest nieodłącznym elementem brandingu McDonald’s, ale czy kiedykolwiek zdawał@ś sobie sprawę z jego globalnego wpływu na marketing w branży fast foodów? Ta kultowa fraza oznaczała nowy rozdział w strategii reklamowej McDonald’s, a jej skutki widoczne są do dziś.
W czasach, gdy branża fast foodów przechodziła głęboką transformację, potrzeba zbudowania silnej marki była kluczowa. Najlepszym przykładem tej zmiany jest wprowadzenie hasła „I’m lovin’ it”.
Początkowo „I’m lovin’ it” nie kojarzyło się z gastronomią. Zostało ono stworzone przez niemiecką agencję reklamową Jung von Matt dla niemieckiego rynku muzycznego. Jednak po uzyskaniu ogromnego sukcesu w Europie, McDonald’s uznał, że to jest to, czego potrzebuje amerykańska publiczność. Marka chciała odświeżyć swój wizerunek oraz odwrócić uwagę od kontrowersji związanych ze zdrowiem, które towarzyszyły pojęciu „fast food”. Wówczas hasło „I’m lovin’ it” zyskało nowe znaczenie – stało się symbolem cieszenia się chwilą, satysfakcją z jedzenia i radości z szybkiego tempa życia, które symbolizuje McDonald’s.
W 2003 roku, kiedy hasło zadebiutowało, oznaczało ono rewolucję w marketingu fast foodów. Zamiast skupiać się na produkcie, reklama zaczęła skupiać się na konsumentach. „I’m lovin’ it” odzwierciedlało emocjonalny stan osób jedzących w McDonald’s – i to był strzał w dziesiątkę. Dzięki tej zmianie strategii McDonald’s udało się odwrócić trend spadających sprzedaży i zyskać lojalność nowego pokolenia konsumentów.
Zastosowanie tej strategii przez McDonald’s oznaczało przewrót w branży fast foodów. Inne sieci, takie jak Burger King czy KFC, zaczęły również koncentrować swoje kampanie na emocjach i stylu życia konsumentów, zamiast na samym jedzeniu. Hasło „I’m lovin’ it” stało się więc nie tylko symbolem McDonald’s, ale również symbolem powiernictwa branży do emocji i doświadczeń klientów, zastępując tradycyjne strategie oparte na cenie i jakości produktu.
Podsumowując: „I’m lovin’ it” to nie tylko hasło reklamowe. To zarówno oznaka transformacji McDonald’s, jak i przełomowy moment dla marketingu w sektorze fast foodów. Nawet po prawie dwóch dekadach, to hasło nadal jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych na świecie, a jego wpływ na branżę jest trwały i niezaprzeczalny.
