Jak zakończyć wakacje? Sportowo, z uśmiechem i pomagając innym. Tak można było uczcić ostatnie chwile sierpnia podczas wydarzenia zorganizowanego przez Fundację Tesco, utworzoną z inicjatywy Tesco Polska – jednego z największych klientów agencji Abanana Advertising.
8. Charytatywny Bieg Fundacji Tesco, bo o nim mowa, zapewnił kilometry aktywnego relaksu w gorącej aurze schyłku lata.
Charytatywny Bieg Fundacji Tesco to coroczna inicjatywa, w ramach której zebrane środki są przeznaczane na zakup sprzętu medycznego. Celem 8. edycji było zebranie pieniędzy na zakup ultradźwiękowego noża do usuwania tkanek nowotworowych. Nóż ultradźwiękowy, inaczej Cavitron Ultrasonic Surgical Aspirator, to w skrócie CUSA. Od tego skrótu wzięło się hasło tegorocznego biegu: Biegiem! Jest poCUSA!
“W tym roku, tak jak obiecywałem, stanąłem z synem na starcie biegu rodzinnego i dołożyliśmy cegiełkę do szlachetnego celu tego wydarzenia. Jako ojciec doceniam wszelkie działania, których celem jest zdrowie najmłodszych. Zawsze chętnie angażuję agencję Abanana w tego typu inicjatywy” – mówi Łukasz Wołek, CEO agencji Abanana Advertising.
Charytatywny Bieg Fundacji Tesco to w praktyce kilka biegów dla uczestników w różnym wieku i stopniu zaawansowania. Dzieci rywalizowały w oddzielnych kategoriach wiekowych, od najmłodszych “wilków”, biegnących na 50 m, po 10–letnie “super dziki” w biegu na 300 m.
Niemałą atrakcją co roku jest bieg na 100 metrów… na szpilkach, w którym, jak historia pokazuje – a i w tym roku tradycja została zachowana – zdarzają się startujący mężczyźni. Ale pierwsze miejsce było poza ich zasięgiem. Zwyciężczyni pokonała bowiem królewski dystans, przypominam – w szpilkach, w czasie poniżej 12 sekund!
Najpopularniejszym biegiem jest bieg rodzinny, w którym, jak sama nazwa wskazuje, reguły są dosyć liberalne. Poza zasadą, że każdy ma do pokonania ten sam dystans, 3,5 km, spotkać w nim można zarówno starszych jak i młodszych biegaczy. Limit czasowy biegu pozwala pokonać wyznaczoną trasę, czyli krakowskie Błonia, każdemu startującemu bez większego wysiłku.
Wydarzenie kończy wymagający, bo 10–kilometrowy, wyścig wspaniałą trasą wzdłuż Wisły, przez okolice Kopca Kościuszki, kończący się na Błoniach.
„Bieg Fundacji Tesco to świetna inicjatywa. Pracując każdego dnia dla Tesco, skupiamy się na innych wyzwaniach. Tym razem, spotykając się ze znajomymi z pracy, krakowianami i nie tylko, realizujemy swoje pasje, czyli bieganie, jednocześnie pomagając innym. Wystartowałem w biegu na 10 kilometrów. Trasa piękna, ale ze względu na upał nie była najłatwiejsza. Mimo palącego słońca, dotarłem na metę w krótszym czasie, niż zakładałem, z czego odczuwam niemałą satysfakcję. Jest ona tym większa biorąc pod uwagę charakter całego wydarzenia.” – to słowa Jarka Dziedzickiego, Head of Client Service odpowiedzialnego za współpracę agencji Abanana z Tesco.
Po biegu wszyscy strudzeni mogli skorzystać z atrakcji w miasteczku biegowym, gdzie czekały na nich liczne bezpłatne degustacje oraz zabawy i animacje dla dzieci.
W ciągu siedmiu lat uczestnicy Biegów Fundacji Tesco doliczyli się kilku robiących wrażenie liczb: 57 154 przebytych kilometrów, 10 149 biegaczy i 1 047 255 zł dla Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
Do powyższych sum w tym roku dołączyło ponad 3 600 biegaczy i 221 852 złote.
Dzięki pomocy i środkom uzyskanym z poprzednich edycji, udało się między innymi wyremontować świetlicę i doposażyć w sprzęt medyczny i rehabilitacyjny Klinikę Onkologii i Hematologii oraz Klinikę Neurologii, zakupić sprzęt rehabilitacyjny na salę gimnastyczną Zakładu Fizjoterapii, dostarczyć sprzęt medyczny i ratunkowy dla Oddziału Oparzeń i Neurochirurgii oraz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, a także zakupić nową karetkę neonatologiczną dla Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
