Artykuły, Ciekawostki branżowe, Media społecznościowe, Social media, Z przymrużeniem oka

Sprasowany Banan #93

Nowy Rok, nowe możliwości z Tinderem

Aplikacja, której chyba nie musimy Wam przedstawiać, kontynuuje globalną kampanię „It Starts With A Swipe” celebrującą piękno wszystkich relacji międzyludzkich.Najnowszy spot reklamowy towarzyszy kampanii redefiniującej narrację, która przez lata narastała nie tylko wokół samej aplikacji, ale też sposobów randkowania czy nawiązywania relacji z innymi ludźmi. Zaprezentowana na rynku brytyjskim reklama ma na celu ukazanie, że aplikacja pozwala na nawiązywanie, ewoluowanie i rozwijanie różnych relacji, nie tylko tych romantycznych.

– Tinder to najpopularniejsza na świecie aplikacja do poznawania nowych ludzi. Umożliwia nawiązanie kontaktu między ludźmi, którzy normalnie nigdy by się nie spotkali. W dzisiejszym świecie żadna relacja nie jest liniowa: jest pełna możliwości i szans samopoznania, i właśnie to chcieliśmy ukazać w naszej reklamie – przyznaje Joanna Pons, starszy dyrektor ds. marketingu Tindera w Europie Północnej.

A Wam udało się stworzyć jakąś ciekawą relację, która rozpoczęła się na tej lub innej platformie służącej do zawierania nowych znajomości?

„Magiczne tworzenie wiadomości” w Europie

Google jakiś czas temu ją zapowiedział, następnie testował w USA, a teraz oficjalnie wprowadził w Europie. Mowa o  funkcji generowania odpowiedzi na otrzymywane SMS-y (czy raczej RCS-y).

RCS to standard wiadomości, który wyparł SMS-y. Na urządzeniu z systemem Android wystarczy mieć aplikację Wiadomości Google i włączone Wi-Fi, by móc je wysyłać całkowicie bezpłatnie (odpowiednikiem dla użytkowników Apple jest iMessage). Światowy gigant postanowił tę aplikację jeszcze bardziej zautomatyzować z wykorzystaniem Chata GPT – generując odpowiedzi na wiadomości, które otrzymujemy.

Przy tej okazji zapala nam się tylko jedna lampka ostrzegawcza – czy na skutek korzystania z tej funkcji nasze wiadomości trafiają do Google? Firma wprawdzie twierdzi, że nie i nie będą one wykorzystywane do uczenia maszynowego modelu językowego, jednak cytując memowy klasyk – nobody’s gonna know.

Sylwester = kampanie dotyczące fajerwerków

Przed tygodniem wspominaliśmy o działaniach prowadzonych na terenie Sosnowca przez Stowarzyszenie „Nadzieja na dom” (kliknij TUTAJ), które miały uzmysłowić odbiorcom, że nieprzemyślane decyzje dotyczące posiadania zwierzęcia są skrajnie nieodpowiedzialne.

Dziś kolejne działania z czworonogami w tle, tym razem autorstwa John Dog (chociaż podobne akcje pojawiają się co roku, ale najważniejszy jest ich przekaz, z którym się w pełni zgadzamy, stąd też wzmianka na ten temat) – polskiej marki oferującej produkty dla czworonogów, ale także zajmującej się szerzeniem wiedzy na temat życia z psem lub kotem.

Akcja, o której mowa to „Nie strzelam w sylwestra”, a jej cel jest prosty – uświadamianie ludziom, że odgłosy fajerwerków negatywnie wpływają na zdrowie i komfort psów i kotów.

Mamy nadzieję, że Wy również dołączycie się do tej akcji! :>

Szersze możliwości rozwoju osobistego dzięki LinkedIn

Sztucznej inteligencji ciąg dalszy! Tym razem w wydaniu LinkedIn, który w tym miesiącu poinformował o kontynuowaniu dodawania nowych narzędzi opartych na generatywnej sztucznej inteligencji w ramach rozszerzenia LinkedIn Learning. Platforma testuje funkcję coachingu, która pozwala sztucznej inteligencji czerpać informacje z biblioteki ww. LinkedIn Learning. Dzięki temu w momencie, kiedy użytkownik zadaje pytanie, AI może zaoferować mu personalizowane porady, przykłady lub informacje zwrotne. To nie wszystko, gdyż LinkedIn dodaje także krótkie filmy z wiedzą prosto od ekspertów i instruktorów, do których dołączono szybkie sprawdzanie wiedzy, aby osoby korzystające z tej formy mogły zweryfikować swoje postępy i utrzymać motywację. Na ten moment opcja ta jest dostępna jedynie w aplikacji mobilnej LinkedIn Learning.

LinkedIn Learning to także kursy i możliwość uzyskania certyfikatu profesjonalisty (dostępne są już 33 certyfikaty zawodowe od 15 dostawców, w tym takich firm jak Microsoft, Zendesk czy Twilio). Mieliście okazję skorzystać?

Burger King zaskakuje!

Zdarzyło nam się już dwukrotnie wspominać o sieci fastfoodów będącej (naszym zdaniem) w cieniu McDonald’s oraz KFC – miało to miejsce na łamach 90. oraz 70. Sprasowanego Banana, a tym razem nadarzyła się kolejna okazja!

Brazylijski Burger King zdecydował się zakończyć bieżący rok i rozpocząć 2024 niecodzienną akcją promocyjną skierowaną do tych klientów, których… męczy kac!

„Kacowy Whopper” to akcja bazująca przede wszystkim na sztucznej inteligencji, a dokładnie — rozpoznawaniu twarzy użytkowników urządzeń mobilnych. Nowoczesna technologia, na podstawie zdjęcia typu selfie, ocenia poziom kaca w skali od 1 do 3, a następnie generuje indywidualny kupon rabatowy na jedną z trzech kanapek: Whoppera Jr. Double, Whoppera oraz Whoppera Double.

Działania spotkały się z pozytywnym odbiorem zarówno klientów, jak i branży, toteż tym bardziej szkoda, że sieć nie zdecydowała się na kampanijną ofensywę w naszym kraju.

Czy to przypadek, że podczas najbliższego weekendu świętować będziemy nadejście nowego roku, a ostatnim newsem tegorocznego Sprasowanego Banana była kampania z kacem w roli głównej? Nic nie sugerujemy, ale dobrze radzimy, abyście bawili się bezpiecznie i z głową! Jeszcze raz życzymy Wam szampańskiej zabawy! Do siego roku!

 

Źródła:

Zapraszam Cię na podcast specjalistów z Grupy Eura7!

Razem z zespołem pomagamy firmom rosnąć. Ten cel osiągamy dzięki odpowiedniej strategii, nowoczesnym narzędziom i skutecznym działaniom marketingowym. Uwielbiamy łączyć nowe technologie, marketing i sztukę. Podobnie jak wyjątkowi goście, którzy w naszym podcaście dzielą się swoją wiedzą, doświadczeniem i pomysłami!

Zobacz odcinki

Jeżeli potrzebujesz wsparcia przy projekcie internetowym lub szukasz agencji specjalizującej się w komunikacji marketingowej - skontaktuj się z nami.

Webinar lojalnościowy
x