Artykuły, Ciekawostki branżowe, Media społecznościowe, Najnowsze, Social media, Z przymrużeniem oka

Crème de la news #75

Allegro + LEGO

Do niedawna wydawało się, że nieodzownym elementem odcinka w CDLN musi być Elon Musk (nomen omen dawno się u nas ten Pan nie pojawiał – musimy to zmienić), jednak w ostatnim czasie pałeczkę po nim przejęło LEGO. W poprzednim tygodniu kończyliśmy na duńskim gigancie, a dziś od niego zaczynamy, tak więc do rzeczy!

Wspomniane już LEGO we współpracy z Allegro stworzyło „Kwiaciarenkę” – specjalną przestrzeń sprzedażową inspirowaną klasyczną kwiaciarnią, co jest idealnym (i przy okazji będącym w stylu LEGO) przykładem kreatywnego wykorzystania retail media i brand storytellingu w e‑commerce.

W „Kwiaciarence LEGO” prezentowane są zestawy z serii Botanical Collection, opisane i sfotografowane tak, jak prawdziwe kompozycje florystyczne. Na dodatek każdy bukiet ma osobną podstronę z aranżacją i propozycją łączenia zestawów.

Jesteście team żywe kwiaty czy team kwiaty LEGO?

Nietypowa nowość od Primarka

Widzieliście kiedyś manekina na wózku inwalidzkim? Z dużą dozą prawdopodobieństwa zakładamy, że nie! Primark jednak postanowił zmienić ten trend i we współpracy z Sophie Morgan – brytyjską prezenterką telewizyjną, aktywistką i rzeczniczką praw osób z niepełnosprawnościami – zaprezentował swój pierwszy manekin na wózku inwalidzkim. Sophie, bo tak został nazwany, prezentuje nową linię odzieży damskiej i męskiej zaprojektowaną z myślą o osobach z niepełnosprawnościami, którą nazwano Primark Adaptive.

Nowy manekin w sklepie Primark ma być tylko wizualną innowacją, ale przede wszystkim wyrazem szerszej strategii marki, która stawia na różnorodność, dostępność i odzwierciedlanie realnych sylwetek klientów. Jak podkreśla marka, celem projektu jest pokazanie szerszego spektrum ciał i potrzeb – zarówno w ekspozycji sklepowej, jak i ofercie produktowej.

W ubraniach z nowej linii zastosowano m.in. magnetyczne zapięcia, napy, pętle przy pasie oraz ukryte otwory umożliwiające łatwiejszy dostęp do cewników czy stomii. Wcześniej Primark odpowiedział również na potrzeby osób z nadwrażliwością sensoryczną i wprowadził m.in. ubrania dziecięce pozbawione metek, które mogą powodować dyskomfort u najmłodszych.

„Dzięki wprowadzeniu tego manekina Primark chce prezentować szersze spektrum sylwetek i typów ciała w swoich sklepach. Równolegle sieć pracuje nad szerszą gamą manekinów, które lepiej odzwierciedlają różnorodność wśród jej klientów” — można przeczytać w „Retail Detail”.

Proces tworzenia manekina trwał ponad rok, a Sophie Morgan aktywnie uczestniczyła w każdym jego etapie – od tworzenia moodboardów, przez modelowanie sylwetki w technologii 3D, aż po odwiedziny w fabryce i zatwierdzenie finalnej wersji.

„Po ponad 15 latach marzeń o tym pomyśle, jestem tak podekscytowana, że wreszcie spełniło się marzenie — poznajcie Sophie, pierwszą w historii siedzącą kobietę manekina i ręczny wózek inwalidzki zaprojektowane, aby reprezentować nas na głównych ulicach handlowych. […] Ona jest czymś więcej niż manekinem, jest kamieniem milowym i przesłaniem: niepełnosprawne osoby zasługują na reprezentację w handlu… i wszędzie. Jestem bardzo wdzięczna, że byłam zaangażowana w każdy etap tego procesu i zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, aby była autentyczna i dokładna” — napisała Sophie Morgan na Instagramie.

Jeśli planujecie poszukiwania przełomowego modelu manekina, to pojawił się on w ponad 20 „flagowych” sklepach na terenie Wielkiej Brytanii, Europy i USA.

Co łączy reklamę jeansów z zarzutami promowania nazizmu?

Odpowiadając na pytanie postawione w nagłówku – wydawałoby się, że absolutnie nic, jednak zacznijmy od początku.

Marka American Eagle wypuściła reklamę jeansów z udziałem amerykańskiej aktorki Sydney Sweeney znanej m.in. z serialu „Euphoria”. Za całym projektem stoi szczytny cel: spodnie „Sydney Jean” mają na tylnej kieszeni motyw motyla, czyli symbol świadomości problemu przemocy domowej. Ponadto – jak zapowiedziała firma – dochód ze sprzedaży tego modelu zostanie przekazany na rzecz organizacji Crisis Text Line, która oferuje telefon zaufania dla ofiar przemocy domowej.

Mimo szczytnego celu, akcja spotkała się z negatywnym odbiorem. Internauci zarzucają firmie m.in. „promowanie nazizmu” czy nawiązania do eugeniki. Jak do tego doszło? Powodem negatywnych reakcji internautów stał się przede wszystkim slogan, który pojawia się na końcu spotów reklamowych: „Sydney Sweeney ma świetne jeansy”. W oryginale „great jeans” brzmi podobnie jak „great genes” – czyli „świetne geny”.

Ponadto w jednym z filmów Sydney Sweeney wypowiada zdanie, które szczególnie zwróciło uwagę odbiorców. „Geny są przekazywane z rodziców na potomstwo, często decydując o cechach takich jak kolor włosów, osobowość, a nawet kolor oczu. Moje jeansy są niebieskie”– mówi aktorka. Odniesienie do „dobrych genów” w reklamie z niebieskooką blondynką zostało według części internautów uznane za… niepokojące nawiązanie do eugeniki – czyli pseudonaukowej idei doskonalenia ludzkości poprzez selektywne rozmnażanie.

Dla wielu osób to jedynie gra słów, inni uznali jednak, że zostały one użyte z rozmysłem. „American Eagle, mówiąc, że Sydney Sweeney ma »dobre geny«, nie zrobiło tego przypadkiem. To sygnał wysyłany konserwatywnej części społeczeństwa”, „Biała blondynka o niebieskich oczach mówiąca o dobrych genach to czysta nazistowska propaganda” – twierdzą komentujący.

Niektórzy poszli o krok dalej i zaczęli porównywać przekaz kampanii do… nazistowskiej propagandy z lat 30. XX wieku. Pojawiły się komentarze typu: „Subtelne Niemcy z lat 30.” czy „Witamy z powrotem w Niemczech lat 30-tych”. Jeden z internautów określił kampanię jako „jeden z najgłośniejszych i najbardziej oczywistych rasistowskich akcentów, jakie widzieliśmy i słyszeliśmy od dłuższego czasu”.

Jak przekazuje portal eu.usatoday.com, według Marcusa Collinsa, profesora wykładającego marketing na Uniwersytecie w Michigan, reakcje internautów wyraźnie pokazują, że dziś konsumenci analizują działania marek również pod kątem wartości. „Nigdy wcześniej nie było takiej potrzeby zaangażowania się i uczestniczenia w debacie wokół marek. A w niektórych przypadkach to właśnie o tę debatę chodzi – zwraca uwagę ekspert. Z kolei Giana M. Eckhardt, profesor marketingu z King’s College London, zauważa, że to właśnie komentarze i reakcje konsumentów wynoszą kampanię na „medialny piedestał” – niezależnie od intencji firmy – dzięki czemu już teraz obserwuje się wzrost akcji American Eagle.

Amazon Books redefiniuje czytanie książek

Odcinając się od kontrowersji i zamykając tym samym stricte wątek „kobiecy” (w końcu czytanie nie ma płci), przechodzimy do globalnej kampanii reklamowej Amazon Books, która czytanie książek przedstawia jako aktywną rozrywkę.

Kampania zatytułowana „Bring a Book to Life” („Spraw, że książka ożyje”) jest kontynuacją działań prowadzonych pod nazwą „That Reading Feeling Awaits” („Czekają na Ciebie emocje czytania”) i przedstawia czytanie jako czynność, w ramach której każdy czytelnik ożywia stworzone przez pisarza światy we własnej głowie.

– Na długo przed pojawieniem się mediów interaktywnych istniały książki. Mówiąc wprost – książki bez czytelników są niczym. Oczywiście autor ma wyobrażenie o tym, jak wyglądają i brzmią jego bohaterowie, ale kiedy czytamy, tworzymy własne światy, z których żaden nie jest identyczny. Nie ma dosłownie żadnej innej formy sztuki, która byłaby tak ekscytująca. Nasza kampania jest celebracją tej prawdy. Kiedy ożywiamy książki, one robią to samo dla nas – mówi Larry Seftel, dyrektor kreatywny grupy Droga5.

Działania, niestety, nie dotarły do Polski – będą emitowane w dwóch etapach w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemczech od końca lipca do sezonu świątecznego.

Symboliczna przeprowadzka

Za pewnik stawiamy (oby słusznie), że informacja o tym, że kultowy program „Milionerzy” przechodzi z TVN-u do Polsatu, dotarła już do każdego, dlatego bez zbędnych opisów przechodzimy do wspomnianej „przeprowadzki”! W końcu do jesiennej ramówki coraz bliżej, w związku z czym działania promocyjne związane z tym „transferem” się intensyfikują.

Zamiast klasycznego spotu dostaliśmy jednak konwój przez miasto, na który składały się ciężarówki z logotypami i scenografią Milionerów oraz przewodzący „peletonowi” Hubert Urbański jadący kabrioletem.

Happening ten odbył się 29 lipca na ulicach Warszawy, kiedy to niecodzienny konwój przejechał obok strategicznych miejsc, w tym:

  • okolic siedziby TVN (jako punkt „startowy”),
  • śródmiejskie skrzyżowania i ronda, w tym okolice Pałacu Kultury,
  • budynki przy ul. Łubinowej – nową lokalizację studia nagraniowego.

Co znajdowało się w aż trzech ciężarówkach składających się na konwój? Odpowiedź jest prosta – przedmioty związane z programem i jego realizacją (m.in. fotele, monitory czy elementy scenografii), które w domyśle miałyby trafić do nowego studia.

Milionerzy na Polsacie, więc pozostaje zapytać „CO NASTĘPNE”? Familiada na TV4?

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Telewizja Polsat (@polsatofficial)

Pozostawiając za sobą motyw „przeprowadzkowy”, ze swojej strony zapewniamy, że nigdzie się nie wybieramy! Toteż za tydzień ze spokojnymi głowami możecie oczekiwać, że dostarczymy Wam kolejny odcinek z jeszcze ciepłymi newsami, które przyniesie nam branża w ciągu zbliżających się dni. Do zobaczenia!

 

Źródła:

Zapraszam Cię na podcast specjalistów z Grupy Eura7!

Razem z zespołem pomagamy firmom rosnąć. Ten cel osiągamy dzięki odpowiedniej strategii, nowoczesnym narzędziom i skutecznym działaniom marketingowym. Uwielbiamy łączyć nowe technologie, marketing i sztukę. Podobnie jak wyjątkowi goście, którzy w naszym podcaście dzielą się swoją wiedzą, doświadczeniem i pomysłami!

Zobacz odcinki

Jeżeli potrzebujesz wsparcia przy projekcie internetowym lub szukasz agencji specjalizującej się w komunikacji marketingowej - skontaktuj się z nami.

Webinar lojalnościowy
x